Po każdej burzy wychodzi słońce. A każda burza działa oczyszczająco. Lubię burzę i uwielbiam zapach ziemi po deszczu, chociaż za samym deszczem raczej nie przepadam. Wolę na deszcz patrzeć z daleka, kiedy nad moją głową świeci słońce. Wtedy rozglądam się szukając tęczy. Jest to jedno z najpiękniejszych zjawisk w przyrodzie, które zawsze wprawia w zachwyt i wywołuje na twarzy uśmiech. Chciałam powtórzyć ten piękny, kolorowy efekt i stworzyłam radosne, filcowe korale w dwóch wersjach - bardziej minimalistyczną na lnianym sznurku i bardziej elegancką na delikatnej, błyszczącej wstążce. Ja uwielbiam obydwie. A które Wam bardziej przypadły do gustu?
Pinterest.com
Pinterest.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz