wtorek, 29 kwietnia 2014

Pomaróżowy komplecik

Żółć i fiolet, zieleń i czerwień, brąz i niebieski - to takie pierwsze przychodzące na myśl niezbyt trafione połączenia kolorystyczne jakie można by wymienić. Pewnie takich połączeń jest o wiele wiele więcej. Ale ja myślę, że nie ma kolorów, których nie można ze sobą łączyć, tylko po prostu niektóre zestawienia są w danej chwili modne, a inne nie. Ja wykorzystałam będące wciąż na czasie połączenie dwóch jaskrawych, wesołych kolorów i stworzyłam kolczyki i dwie bransoletki z różowych i pomarańczowych kuleczek. Myślę, że połączenie tych dwóch barw sprawia, że się nawzajem podkreślają i w ogóle się nie gryzą, czego najbardziej obawiamy się zestawiając ze sobą kolory. Komplet idealny na wiosnę i lato.





 Pinterest.com

 Pinterest.com


piątek, 25 kwietnia 2014

Dla niebieskookiej

Tym razem czekało mnie zadanie jednocześnie bardzo łatwe, a zarazem bardzo trudne. Wczoraj moja siostra Hania obchodziła imieniny, więc parę dni temu stanęłam przed nie lada wyzwaniem - wymyśleniem prezentu dla niej. Z racji tego, że prowadzi bloga kulinarnego naturalnie moja pierwsza myśl padła na gadżety kuchenne, ale po dłuższym namyśle doszłam do wniosku, że chcę zrobić prezent jej jako siostrze, a nie jako blogerce. A jaki jest lepszy prezent dla kobiety niż biżuteria? Nie ma lepszego!

Dlatego korzystając z tego, że zawsze zachwycała się moimi pracami, podjęłam decyzję o uszyciu kolczyków. Pozostało jedynie dobranie koloru i wzoru i zrealizowanie projektu. Wybrałam kolor, który idealnie pasuje do jej oczu, a wzór - ten, który jej się najbardziej podobał z moich już gotowych.

A oto gotowe kolczyki (znany wzór) i ich szczęśliwa właścicielka (jak widać - niebieskooka) :) I tak się szczęśliwie złożyło, że w dniu wręczania prezentu ubrała sukienkę w pasującym kolorze.



wtorek, 22 kwietnia 2014

Ozdoba wielkanocna

Wiem, że jest już po Świętach Wielkanocnych, ale przecież niespodzianek się nie zdradza, a to co Wam dziś pokazuję było podarowane, więc nie mogłam zrobić falstartu.

Od kilku lat na święta dodajemy z mężem do prezentów, jakąś drobną ozdobę własnoręcznie wykonaną. W zeszłym roku na Wielkanoc nasi bliscy otrzymali od nas zające, które uszyłam według pomysłu jaki znalazłam na stronie stylowi.pl.


W tym roku również postanowiliśmy do paczuszek dodać jakiś drobiazg od siebie.  Mały, wielofunkcyjny ptaszek na wstążce, który można ozdobić kwiaty czy bazie, albo powiesić na oknie.

 







poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Nerka potrzebna od zaraz

Uwielbiam aktywny wypoczynek, a najbardziej lubię, kiedy już zrobi się ciepło i można sięgnąć po rower. Mam szczęście mieszkać w takim miejscu, że mam blisko wiele ciekawych rowerowych tras. Niestety przez kilka lat miałam przerwę, ponieważ nie miałam zwyczajnie na czym jeździć. Ale w ubiegłym roku zmieniło się to, ponieważ obchodziłam "okrągłe" urodziny i dostałam w prezencie fajny rower, którym mogę się wybrać na przejażdżkę w każdy teren.
Jakiś czas temu wybrałam się z mężem i przyjaciółką na rower i niestety pojawił się problem - gdzie pochować wszystkie przedmioty jakie trzeba ze sobą zabrać: dokumenty, telefon, chusteczki higieniczne no i oczywiście pieniądze (na wszelki wypadek). Najlepiej w takich sytuacjach sprawdza się nerka założona na biodrach - nie przeszkadza podczas jazdy, jest nieduża i wszystko mamy pod ręką. Niestety, przez moją rowerową przerwę, nie zaopatrzyłam się w taki wynalazek. Tak więc na ową wycieczkę musiałam wybrać się w bluzie, której kieszeń wypakowałam po brzegi. Stwierdziłam, że już nigdy więcej. Zaczęłam się zastanawiać czy dałabym radę uszyć sobie sama taką nerkę, przy użyciu materiałów, które mam w domu.
Znalazłam w internecie kilka instrukcji jak krok po kroku uszyć nerkę. Przygotowałam sobie wykrój, znalazłam dwa większe kawałki materiału (jeden na wnętrze nerki, drugi na wierzch) i zamek błyskawiczny. Jedynym problemem stał się pasek, który zapina się na biodrach - ani nie miałam takiego parcianego paska, ani nie miałam klamry, którą spinałabym pasek. Ale znalazłam szeroką gumę, którą postanowiłam wykorzystać. Co prawda zakładanie jest średnio wygodne, ale całkiem dobrze się sprawdza i spełnia swoją rolę.
Efekt pozostawiam Wam do oceny :)





środa, 9 kwietnia 2014

Lazurowa łąka

Niedługo czekają mnie dwie duże imprezy. Tak się złożyło, że dwie pary moich przyjaciół biorą w tym roku śluby. Ślub to piękne i ważne przeżycie dla pary młodej, ale też jest to duże wydarzenie dla rodzin przyszłych małżonków oraz dla zaproszonych gości. Każdy z nich długo przygotowuje się na ten wielki dzień. Trzeba kupić wiązarek, kwiaty, prezent, no i oczywiście kreację. Sama zaczynam się rozglądać się sukienką. Przyznam szczerze, że to wcale nie jest taka prosta sprawa. Jest tyle wzorów i kolorów, że ciężko się na cokolwiek zdecydować. Biel i ecru odpada, że względu na sukienkę ślubną Panny Młodej. Ale może turkus będzie odpowiedni? Bo bransoletkę do takiej sukienki już bym miała :)




 Pinterest.com

Pinterest.com

sobota, 5 kwietnia 2014

Mała różyczka

Czy znacie taki wierszyk "Jestem mała różyczka...", który recytowało się w dzieciństwie, składając życzenia np. cioci czy babci z okazji urodzin? No więc taka właśnie różyczka wyskoczyła spod mojej igły :) Róża to może nie jest wiosenny kwiat, niektórzy mówią nawet, że jest banalny i oklepany, ale według mnie sprawdza się w każdej sytuacji. Nie jestem jakąś fanką róż (wolę gerberki), ale do moich kolczyków różany wzór pasował idealnie. Lekkie, zwiewne i baaardzo kobiece, filcowe kolczyki na każdą okazję. Ktoś chętny? :)




 Pinterest.com

Pinterest.com