piątek, 14 lutego 2014

Ogniste sopelki

Dziś są Walentynki, ale ja w sumie nie o tym chciałam dziś napisać. Chociaż faktycznie komuś może nasuną się jakieś walentynkowo – miłosne skojarzenia.

Tak jakoś mi się najczęściej zdarza, że nowe pomysły wpadają mi do głowy wieczorem, kiedy już się położę spać.  Wtedy staram się jak najszybciej zasnąć, żeby już było rano i żeby gdzieś ten pomysł odnotować. No bo kto by w nocy wstawał i po nocy coś notował :)

Tym razem nie było inaczej. Narysowałam sobie to co mi w nocy przyszło do głowy i tak oto powstały te ogniste sopelki. A dlaczego mogą kojarzyć się z walentynkami? Nie, nie. Nie ma tu żadnych serduszek – nic z tych rzeczy. Może dlatego że dominuje w nich czerwień? Może dlatego, że są ogniste, a przecież miłość to ogień?



Stylowi.pl

Stylowi.pl



1 komentarz: